Muzeum Etnograficzne wywołuje u mnie mieszane uczucia. Z
jednej strony na niewielkiej przestrzeni zebrane są dość pokaźne zbiory (80
tysięcy eksponatów!), z drugiej zaś eksponaty są dość ciasno upchane i momentami przytłaczają odwiedzającego. Do tego przydałyby się czytelniejsze i obszerniejsze opisy, które
trafią zarówno do dużych i małych odwiedzających. Czy to muzeum jest dla Ciebie? Zdecydowanie tak, jeśli:
- ciekawią Cię obrzędy i tradycje związane z Wielkanocą czy Bożym Narodzeniem
- chciałabyś zobaczyć czym bawiły się dzieci sto lat temu w Małopolsce
- chciałabyś przekonać się, jakie zapachy otaczały naszych przodków
- jesteś zainteresowana jaką muzykę kiedyś przygrywano do tańca.
Wystawy stałe zlokalizowane są na parterze i pierwszym piętrze
Ratusza przy placu Wolnica 1 (w budynku znajduje się winda). Wystawy czasowe
zaś na drugim piętrze oraz w Domu Esterki, przy ul. Krakowskiej 46.
To co mnie podobało się najbardziej, to interaktywna wystawa
Wielkanoc. Czas odnowy. Polecam też
zobaczyć zbiór instrumentów muzycznych z dawnych lat oraz tradycyjne stroje.
Dojazd: MPK (przystanek tramwajowy tuż obok
muzeum), samochodem lub pieszo (na przykład przy okazji spaceru nad Wisłą czy
po Kazimierzu).
Parking: wzdłuż placu Wolnica. Pamiętajmy o
strefie płatnego parkowania.
Wejście: łagodny podjazd dla wózków
Przewijak: znajduje się w toalecie na parterze
tuż przy wejściu.
Inne:
- W każdą niedzielę wstęp na wystawy jest bezpłatny.
- Tuż przy wejściu znajduje się kasa, a za nią szatnia i wejście na ekspozycję. Tuż przy szatni jest też winda, która prowadzi na pozostałe wystawy.
- Na pierwszym piętrze, mniej więcej w połowie wystawy jest kanapa. Może się przydać matkom karmiącym.
- Przy kasie znajduje się sklep, gdzie można zaopatrzyć się m.in. w drewniane bączki. Ich skuteczność w przyciąganiu uwagi dziecka przetestowana;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz