poniedziałek, 7 marca 2016

Kto wypuścił skowronka, a raczej kto nas wpuścił w maliny?

Jakiś czas temu na Facebooku zaintrygowała mnie informacja o powstającym właśnie Rodzinnym Domu Restauracyjnym. Zamieszczane zdjęcia ślicznych i super wygodnych foteli tylko potęgowały chęć szybkiego odwiedzenia tego miejsca, o jakże intrygującej nazwie: "Kto wypuścił skowronka?". Dopiero kiedy ogłoszono datę otwarcia,  dotarłam do adresu tego miejsca. I tu nastąpiło duże rozczarowanie - druga strona Krakowa. Baaaa, dla mnie - osoby z północy - to już prawie pod Myślenicami. No cóż. Miejsce wpisałam na listę do sprawdzenia przy okazji bycia w okolicy;) I tak dziwnym trafem w ubiegły wtorek po zwiedzaniu Mangghi trafiłyśmy właśnie tam.

Nie ukrywam, że oczekiwania po tym, co zobaczyłam na ich fanpage'u, były duże. Jakie było nasze zaskoczenie, gdy już za progiem natknęłyśmy się na 2 schodki. Za chwilę na kolejne 2. I jeszcze kilka po drodze do Sali Rodzinnej. Nie liczyłam ile ich było w sumie, bo tutaj pomocny okazał się pan kelner, które pomógł nam pokonać drogę do sali. O ile łatwiej byłoby pomyśleć nad jakimś podjazdem? Albo zrobić wejście do Sali Rodzinnej z poziomu parkingu?! Domyślam się, że w sezonie wiosenno-letnim tak właśnie jest. Jeśli chodzi o wystrój restauracji (tu przyznam, że mam problem z tym jak nazwać to miejsce, ale o tym później przy okazji menu) to jest kolorowo. Poza plastikowymi krzesłami, wiklinowe kosze niemalże rodem z sopockiej plaży. Na stołach leżą obrusy w krateczkę mające chyba imitować domową atmosferę. Na ścianie przy każdej lampie wisi tytułowy skowronek. Dla dzieciaków dostępny jest kącik zabaw, gdzie na TV puszczane są bajki. Dla najmłodszych przewidziano krzesełka do karmienia.

Co do menu to jest w czym wybierać, jednak przyznam się szczerze, że ze względu na nasze pociechy, przejrzałam je dość pobieżnie. Widać dominującą kuchnię włoską: makarony, pizza, ryby z włoskiej giełdy itp. W tygodniu polecam jednak zapoznać się z kartą lunchową. Za 16,90zł można zjeść zupę (do wyboru jedna z trzech) i drugie danie. Mój wybór padł na krem z cebuli, która jak dla mnie była dość dobrą alternatywą dla francuskiej zupy cebulowej. Na drugie danie wybrałam intrygująco brzmiące gofry ze szpinakiem i mięsem mielonym oraz z sosem czosnkowym. Moje wyobrażenie tego dania zarówno smakowe jaki wizualne zupełnie rozminęło się z tym, co mi podano. Rzeczywiście dostałam gofry, jednak słodkie, a nie słone, które wydaje mi się lepiej by tu pasowały. A co do nadzienia, to spodziewałam się raczej czegoś na kształt sosu zamiast mielonego mięsa wołowego ze szpinakiem. Muszę przyznać jednak, że było to dobrze doprawione i taka kombinacja mi podeszła. Na deser nie starczyło czasu niestety;)

Po tej jednej wizycie nie mam wyrobionej opinii o tym miejscu. Jest ciekawe i na pewno warte odwiedzenia, szczególnie z rodziną, ale przy okazji bycia w okolicy. Na pewno nie opłaca się tam jechać z drugiego końca miasta, bo można się poczuć wpuszczonym w maliny. A propos malin to dla tych z północy alternatywą pozostaje chyba Malinowy Anioł.

Dojazd: najłatwiejszy jest chyba dojazd od strony Zakopianki. Jeśli jedziemy z Krakowa to skręcamy w prawo przy Inter Car Nowak i po ok 1,5km jazdy ul. Forteczną skręcamy dalej w prawo w ul. Borkowską 32.

Parking: na początku myślałam, że są tylko dwa miejsca, co wydało mi się dość mało (chociaż jest parking rowerowy i dla każdego rowerzysty i biegacza dają 10% zniżki:), ale później odkryłam jeszcze kilka miejsc po drugiej stronie ulicy.

Wejście: od strony ulicy nie ma schodków. Są za to w środku i to nawet kilka do każdej sali.

Przewijak: przewijak znajduje się w pokoju matki z dzieckiem. Jest to bardzo przyjemne miejsce z dużym wygodnym fotelem do karmienia. Cisza i pełna dyskrecja. Duży plus za pampersy i mokre chusteczki. Jest czysto i co ważne ciepło!

Inne:

  • Nie ma problemu z podgrzaniem pokarmu. Dal większych dzieci przewidziane jest specjalne menu.
  • Dla maluszków dostępne są krzesełka do karmienia.
  • W sali rodzinnej znajduje się dość duży kącik zabaw, gdzie spokojnie można zostawić swoje pociechy. 
Kto wypuścił Skowronka? Mamaspirations Wejście
Kto wypuścił Skowronka? Mamaspirations GofryKto wypuścił Skowronka? Mamaspirations Sala RodzinnaKto wypuścił Skowronka? Mamaspirations Sala Dworcowa



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz